Anabella – Rozdział LXXIX (cz. 2)

Na biurku w gabinecie leżał tylko wspomniany rachunek od Zięby i dwie inne, rozliczone już faktury, jednak nie było żadnej informacji od Majka na temat zaplanowanego spotkania z lekarzami.

„Trudno” – pomyślała, z góry odrzucając opcję dzwonienia do niego w tej sprawie. – „Jeśli przyjdą, to przeproszę ich i powiem, że szefowi wypadło coś pilnego. I niech on sam się przed nimi tłumaczy. To w końcu jego działka.”

Z posępną miną rzuciła na biurko teczkę z dokumentami, które przyniosła z urzędu, po czym usiadła w fotelu i otworzyła laptopa, aby zająć się rachunkiem od Zięby. Szybko uporawszy się z tym zadaniem, zostawiła adnotację dla Majka, by jak najszybciej zrealizował przelew, a następnie opisała pozostałe dwie faktury, zeskanowała je i wpięła oryginały do klasera z bieżącymi rozliczeniami. Zakończywszy robotę papierkową, przepasała się w biodrach swym kelnerskim fartuszkiem i udała się na salę, by pomóc Oli, Lidii, Alicji i Zuzi w obsłudze napływających gości. Jako że tłum gęstniał z każdą minutą, jej dodatkowa para rąk okazała się bardzo potrzebna, to zaś pozwoliło jej nie myśleć o niczym poza bieżącą pracą, którą wykonywała jak zaprogramowany automat. Co prawda nadal podskórnie dokuczała jej myśl o losach spotkania z lekarzami, ale kiedy minęła dziewiętnasta i w Anabelli nie zjawił się żaden przedstawiciel tej grupy klientów, uspokojona tym faktem uznała, że Majk najwyraźniej przełożył spotkanie na inny termin i po prostu zapomniał ją o tym uprzedzić.

„Bogu dzięki!” – pomyślała z ulgą. – „Jeszcze tylko tego by mi dzisiaj brakowało!”

Zmęczenie, jakie dziś odczuwała mocniej niż zwykle, nasilało się teraz z każdą godziną, a wynikało niewątpliwie nie tylko z intensywnej aktywności w ciągu dnia, gdyż ta nie była dla niej niczym wyjątkowym, ale również z faktu, że poprzednią noc spędziła prawie całkowicie bezsennie. Bezsennie i bijąc się z myślami, bowiem od wczorajszej rozmowy z panią Jadzią, jej udręczona dusza nie mogła zaznać ani sekundy spokoju. Choć interpretacja słów pani Ziuty, która narzuciła jej się jako metafizyczny sygnał w sprawie Michała, wyglądała bardzo prawdopodobnie, miliony wątpliwości nadal targały jej sercem i umysłem, a mgła, o której wspomniała czarnooka „cyganka”, zdawała się tym bardziej gęstnieć, im więcej o tym myślała. W tej kwestii było bowiem tak wiele sprzeczności! Już sam sobotni telefon od Michała był tak niejednoznaczny! Z jednej strony zostawił po sobie nieprzyjemny niesmak, a z drugiej mimowolną słodycz na wspomnienie elektryzującego dreszczu, jaki przeszył ją wówczas od stóp do głów. Czy to nie był kolejny znak, że pod lodową pokrywą żalu i niesnasek nadal kipiał dawny wulkan, który może… prawdopodobnie… był warty obudzenia? Tak czy inaczej musiała spróbować.

„Zaufam intuicji Lodzi i sugestii pani Ziuty” – powtarzała w myślach, zbierając z jednego ze stolików puste naczynia i ustawiając je na tacy. – „Jednak muszę się bardzo pilnować, zadbać o odpowiedni dystans i nie dopuścić do tego, żeby to poszło za szybko. Pani Ziuta sama powiedziała, że trzeba jeszcze poczekać. Tak, koniecznie. Poczekać, dopóki on się nie zmieni i nie udowodni mi ponad wszelką wątpliwość, że…”

– Iza?!

Wesoły damski głos wyrwał Izę z zamyślenia. Szybko podniosła głowę, napotykając przed sobą znajome twarze Beaty i Emilii z radzyńskiego liceum.

– Ach, to wy! Cześć wam! – odparła z uśmiechem. – Jak miło was widzieć, dawno was tutaj nie było!

– Widzisz, Emi, i co? Dobrze obstawiałam, że Iza nadal tu pracuje! – zaśmiała się Beata, podchodząc do Izy, by uścisnąć ją na powitanie. – No, cześć, kochana… Wpadłyśmy do was na wieczór, bo dzisiaj nigdzie indziej na mieście nie ma dyskoteki, wszyscy znajomi walą tutaj. Za dwie godziny będziecie mieć tłum nie z tej ziemi!

– Domyślam się – pokiwała głową Iza, odwzajemniając jej uścisk, a następnie witając się też z Emilią. – Cześć, Emi. No to co? Siadajcie gdzieś, póki jeszcze są wolne miejsca! Czego się napijecie?

– Dla mnie na razie tylko wodę mineralną – odparła zmęczonym tonem Emilia.

Iza zerknęła na nią uważniej i dostrzegła, że twarz koleżanki jest blada i smutna, mimo że starała się to kryć pod wymuszonym uśmiechem. Uznała jednak, że ich wzajemna relacja była za słaba na to, by dopytywać ją o powody złego humoru, zwłaszcza że zbliżała się sesja zaliczeniowa, więc mogła to być kwestia ocen na uczelni.

– A dla ciebie, Beti? – zapytała drugiej koleżanki, która w przeciwieństwie do Emilii zdawała się tryskać niespożytą energią i jak najlepszym humorem.

– Dla mnie jakiś sok – odparła z namysłem dziewczyna. – Macie czarną porzeczkę?

– Pewnie – uśmiechnęła się Iza. – Zaraz przyniosę.

– I paluszki – dodała stanowczo Beata, podchodząc do jednego z nielicznych już wolnych stolików i rzucając na oparcie krzesła lekką sztruksową kurtkę, którą w międzyczasie zdjęła z siebie. – Uff, ależ tu u was gorąco! Piwko zresztą też sobie zamówimy, ale dopiero za jakiś czas, jak disco dobrze się rozkręci – zastrzegła. – Nie, Emi?

– Okej – westchnęła z rezygnacją Emilia, opadając na drugie krzesło.

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1)

Dalsze części:

Rozdział LXXIX (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz