Anabella – Rozdział LXXVIII (cz. 8)

Plan, jaki ustaliła w porozumieniu z panem Stanisławem, zakładał, że ze stancji na Narutowicza wyprowadzi się nie wcześniej niż po powrocie Kacpra z więzienia, które wypadało w pierwszej połowie września. Do tego czasu miała zamiar przeprowadzić remont w mieszkaniu na Bernardyńskiej i przenieść się tam wczesną jesienią, najlepiej tuż przed początkiem nowego roku akademickiego. Co prawda pobieżny remont niewielkiego mieszkanka mógłby być przeprowadzony dużo szybciej i umożliwiłby jej przenosiny jeszcze przed wakacjami, jednak nie miała serca zostawiać pana Stanisława samego w pustym mieszkaniu, tym bardziej że ów zapowiedział, iż po jej wyprowadzce nie wynajmie pokoju już nikomu innemu. Ponieważ na czas jej wakacyjnego urlopu starszy pan zaprosił do Lublina swoje wnuki spod Kołobrzegu, czas do wyjścia Kacpra w więzienia oboje mieli w pełni zagospodarowany i jedyne, co ich martwiło, to kwestia jedzenia, które Iza gotowała od półtora roku w zamian za potrącenie pewnej kwoty z czynszu za pokój, a które po jej wyprowadzce panowie będą musieli zapewnić sobie we własnym zakresie.

Ale co tam… jakoś damy sobie radę, pani Izo – zapewniał ją pan Stanisław, choć widać było, że w głębi duszy żal mu było tak doskonale działającego układu, który wypracowali we trójkę z Kacprem. – Przecież od początku musiałem się liczyć z tym, że pani wiecznie u mnie nie pomieszka. Głupi bym był, gdybym tak myślał… A jak pani ma już teraz własne mieszkanie, to pewnie, że trzeba tam iść i mieszkać, toć to samo się narzuca! Coś z Kacperkiem wymyślimy, pani się o nas nie martwi… Byle wyszedł na tę wolność, biedak, a już my tu sobie wszystko we dwóch jakoś ułożymy!

Iza westchnęła i sięgnęła po odłożone na parapet gumowane rękawiczki.

„No dobra, czas brać się do roboty!” – pomyślała stanowczo. – „Mam przed sobą dwie godziny wolnego i skoro już tu jestem, to trzeba je wykorzystać. Hmm… może oderwę przynajmniej te listwy przy ścianie i wywalę je na śmietnik? Potem łatwiej będzie zrywać podłogę…”

Energicznym ruchem założyła rękawiczki, wzięła z parapetu leżący tam śrubokręt, młotek i niewielką dźwignię do podważania gwoździ i desek, które na potrzeby przygotowania mieszkania pod remont pożyczyła od pana Stanisława, po czym ukucnęła przy ścianie w pobliżu drzwi, by od tego miejsca zacząć zrywanie sfatygowanych i lekko nadjedzonych przez korniki listew przypodłogowych.

Podłogę w salonie, która była do wymiany, zamierzała stopniowo zerwać sama, by w jak największym stopniu uniknąć niepotrzebnych kosztów, podobnie jak w przypadku wielu innych prac będących w zasięgu jej możliwości i umiejętności. W ręce fachowców zaplanowała przekazać jedynie takie specjalistyczne usługi jak wymiana instalacji, montaż urządzeń hydraulicznych, położenie nowej podłogi w salonie czy renowacja mebli. Na szczęście podłoga była złożona z dość krótkich desek, co prawda grubych i niewątpliwie ciężkich, ale gabarytowo na tyle poręcznych, że powinno jej się udać nie tylko je zerwać, ale również stopniowo wynieść na śmietnik, podobnie jak zrobiła to z kawałkami linoleum zerwanymi z podłóg w kuchni, przedpokoju i łazience.

„Konsekwencja i systematyczność” – myślała, ostrożnie odłamując nadpróchniały kawałek listwy przy samych drzwiach i cofając się lekko, bowiem przy tej operacji podniosła się chmura kurzu i mikroskopijnych drobinek przetworzonego przez korniki drewna. – „Jeszcze będzie na co wydawać pieniądze… Teraz przynajmniej je mam, ale co to zmienia? Skoro w sklepie mogłyśmy takie rzeczy wykonać same z Melą, to dlaczego miałabym ich nie wykonać tutaj? Zwłaszcza na takim małym metrażu…”

Przerwało jej pukanie do drzwi. Zdziwiona, ale i lekko zaniepokojona tym, że może któryś z sąsiadów przychodzi z pretensjami o hałas, jaki wywołali pracownicy firmy renowującej meble, podniosła się do pionu i udała się do przedpokoju, by otworzyć drzwi. W progu stała pani Jadzia.

– Ach… dzień dobry! – uśmiechnęła się, mile zaskoczona wizytą sąsiadki, którą od czasu wspólnej opieki nad panem Szczepanem darzyła szczerą sympatią.

– Dzień dobry, dzień dobry! – odparła żywo starsza pani. – Widziałam właśnie, że panienka jest, bo tu jakieś meble od starego Matuszczyka wynosili, a właśnie mam sprawę… Tylko że panienka pewnie zajęta? – dodała, zerkając na jej robocze rękawiczki i trzymamy w dłoni śrubokręt.

– Nie, to nic takiego – zapewniła ją pośpiesznie Iza, ściągając rękawiczkę z prawej dłoni, by podać ją jej na powitanie. – Proszę, pani wejdzie… nie ma co tak stać na progu.

Sąsiadka chętnie weszła do środka, z zaciekawieniem rozglądając się po opustoszałym przedpokoju ze zdartą tapetą i betonową posadzką, która pozostała po usuniętym linoleum.

– Proszę dalej, do pokoju – zaprosiła ją życzliwie Iza. – U mnie remont, jak pani widzi, nawet nie ma na czym usiąść, bo wszystkie krzesła pojechały do renowacji, ale zawsze lepiej wejść tutaj, do światła, niż rozmawiać w ciemnym przedpokoju.

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7)

Dalsze części:

Rozdział LXXVIII (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz