Anabella – Rozdział LXXX (cz. 4)

Sodowe latarnie oświetlały ponurą przestrzeń wąskiej uliczki zagubionej między wysokimi kamienicami. Dobiegające nie wiadomo skąd ciche parsknięcie śmiechem i odgłos stłumionego szeptu zaalarmowały idącą powoli Izę i gwałtownie przyśpieszyły bicie jej serca. Zatrzymała się i rozejrzała z niepokojem. Po lewej stronie chodnika, w niewielkiej przerwie między budynkami, rósł rozłożysty platan otoczony niskim murkiem, z którego właśnie z tłumionym śmiechem podrywały się cienie dwóch osób. Była to jakaś zakochana para w wieku nastoletnim, która ukryła się tam przed oczami świata, a teraz, zapewne spłoszona krokami na chodniku, opuściła zaciszny kącik, ledwie zaszczycając spojrzeniem ubraną na szaro dziewczynę w białym fartuszku na biodrach. Śmiejąc się teraz w głos, para chwyciła się za ręce i pobiegła przed siebie, niesiona radością, która zdawała się dodawać im skrzydeł u ramion.

Iza popatrzyła za nimi ze smutnym uśmiechem.

„Dla jednych noc szczęścia, dla innych noc cierpienia” – pomyślała filozoficznie, odruchowo skręcając w miejsce, z którego wybiegli zakochani. – „Życie ma milion barw i odcieni, Izabello… Szkoda tylko, że tobie zwykle trafiają się te najciemniejsze, a za nieliczne jasne musisz płacić własną krwią.”

Podniosła głowę, by spojrzeć na gęste gałęzie platana, którego nigdy wcześniej nie zauważyła, przejeżdżając tą uliczką. Może dlatego, że zawsze patrzyła przed siebie albo na wysokości tego miejsca zbierała się już do wysiadania i nigdy nie zerknęła w boczną szybę? Może. Tak czy inaczej, to zagubione drzewo, rosnące między wysokimi murami kamienic w samym środku miasta, niewątpliwie będące świadkiem licznych szeptów zakochanych par włóczących się po okolicy, przyciągnęło teraz jej uwagę i wzbudziło sympatię jako niespodziewane acz miłe nocne odkrycie.

Obok niej przejechał teraz samochód, a za nim drugi, omiatając mury kamienic i koronę platana intensywnym światłem reflektorów. Iza ocknęła się z zamyślenia, uznając, że zdecydowanie czas już wracać do Anabelli, jako że zapowiedziany kwadrans odpoczynku minął, a w bluzce z krótkim rękawem powoli zaczynało jej się robić zimno. Tak, trzeba wracać i dokończyć zmianę, pomóc Antkowi zamknąć lokal i pójść do domu… Lecz czy pomimo zmęczenia zdoła dzisiaj zasnąć? To nie było pewne. Ścisk na sercu był zbyt silny, palący żal pewnie nie pozwoli jej się uspokoić aż do rana. Z westchnieniem sięgnęła do swojego fartuszka, by wyciągnąć telefon i upewnić się po raz ostatni, czy na pulpicie nie ma informacji o odpowiedzi od Majka. Nie, nic… nadal nic.

Dokładnie w momencie, kiedy pochyliła głowę nad wyświetlaczem, za jej plecami, zwalniając, przejechał kolejny samochód, którego kierowca ze zdumieniem schylił się nad kierownicą, wbijając niedowierzający wzrok w drobną sylwetkę dziewczyny z białym fartuszkiem na biodrach, stojącą samotnie pod rozłożystym platanem w załomie murów dwóch kamienic. Nie dałoby się jej pomylić z nikim innym na świecie… Mężczyzna, którego przygaszone oczy natychmiast rozbłysły na ten widok, dodał gazu, a po chwili znów zwolnił prawie do zera, ostrożnie wjeżdżając na chodnik, na to samo miejsce, które półtora roku wcześniej, w listopadowym deszczu, stało się źródłem konfliktu z butnym staruszkiem w sfatygowanej ortalionowej kurtce. Jeszcze kilkanaście sekund i ciemnozielony opel zaparkował równo czterema kołami na chodniku, silnik umilkł, światła zgasły, a kierowca w czarnej skórzanej kurtce wyskoczył na zewnątrz i nie zamykając auta, biegiem ruszył z powrotem w głąb ulicy.

Iza, której przy wyciąganiu telefonu z kieszeni wysunął się list od Krawczyka, strąciła go teraz niechcący na chodnik i musiała schylić się, by go podnieść, a następnie z miną wyrażającą najwyższą niechęć umieściła go z powrotem w kieszeni wraz z wygaszonym telefonem. W tym momencie, słysząc szybko zbliżające się kroki, odruchowo podniosła głowę i znieruchomiała z zaskoczenia na widok znajomej sylwetki mężczyzny z rozczochraną czupryną.

– Iza? – w głosie Majka zabrzmiało zdziwienie i niepokój.

W pierwszej sekundzie zdało jej się, że to tylko złudzenie, jakiemu ulega w wyniku skrajnego wyczerpania i rozterek duszy, jednak na dźwięk swojego imienia wypowiedzianego jakże dobrze znanym jej głosem, poczuła tak gwałtowne uderzenie ulgi, że aż zachwiała się na nogach. Choć od kłótni na zapleczu minęło dopiero półtorej godziny, dostrzegła, że teraz Majk wyglądał już całkowicie normalnie, jak zawsze, tak jakby nic się nie wydarzyło. A więc jednak wrócił! Zdążył przed zamknięciem lokalu! Lecz co robił tutaj, na ulicy, dobre kilkadziesiąt metrów od placyku, przez który wchodziło się na zaplecze Anabelli? Jak znalazł ją w takim dziwnym miejscu?

– Co ty tu robisz? – zapytał, jakby i on zastanawiał się dokładnie nad tym samym.

– Wróciłeś – odparła cicho.

– Wróciłem – pokiwał głową.

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3)

Dalsze części:

Rozdział LXXX (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz