Anabella – Rozdział LXXXI (cz. 9)

„Nie, bez przesady!” – przerwała sobie stanowczo tę wizję. – „Co za bzdury, teraz nie czas o tym myśleć! Z raju w Korytkowie u boku Misia pewnie i tak nic nie wyjdzie, nie ma sensu snuć przedwcześnie absurdalnych marzeń, po których przychodzi tylko ból i rozczarowanie! Majk dopiero co przeżył jedno z nich, a ja, mimo że wiem, do czego to prowadzi, mam popełnić ten sam błąd? O nie… niech ta mgła wisi sobie, ile chce! Do czasu, aż skończę studia, nie ma o czym mówić! A do końca studiów przecież jeszcze bardzo daleko. I choćby nie wiem co się działo, choćbym w życiu nie wiem, gdzie wylądowała, nigdy nie zrzeknę się przyjaźni Majka. Nigdy! Jeśli Misio będzie chciał ze mną być, będzie musiał to zaakceptować. A jeśli nie… to nie”.

Myśl ta, stanowcza i wręcz buntownicza, natychmiast zneutralizowała jej niepokój i odegnała w dal czarne chmury. Miała przed sobą jeszcze dużo czasu, teraz nie warto było zawracać sobie głowy zbyt odległymi wizjami przyszłości. Skoro szła dobrą drogą, jak zapewniała ją pani Ziuta, to na pewno wszystko jakoś się ułoży. Kiedy opadnie mgła, okaże się, że wszystko, co było dla niej najcenniejsze, znajdzie swoje właściwe miejsce w wielkiej układance życia. Również przyjaźń Majka… i Lodzi… i Marty… Dlaczego miałaby z nich rezygnować? Przecież nawet gdyby wróciła na stałe do Korytkowa, do Lublina jest stamtąd tylko sto kilometrów.

Szara poświata wpadająca przez boczną szybę samochodu powoli rozjaśniała panujące w środku ciemności, wkradając się również pod przymknięte powieki Izy. W głębokiej ciszy, tuż przy jej uchu miarowo biło serce Majka. Słyszała jego rytmiczne uderzenia, lecz nie zwracała na nie większej uwagi, jakby ów pulsujący dźwięk był czymś ze wszech miar naturalnym, zlanym w jedno z otaczającym ją uśpionym i spokojnym światem. Było jej tak dobrze! Tak bezpiecznie i ciepło! Tak cudownie…

– Śpisz, elfiku? – szepnął nagle Majk.

Poruszyła się, uchyliła powieki i podniosła głowę.

– Nie – uśmiechnęła się. – Kompletnie odechciało mi się spać. Tylko trochę noga mi ścierpła – dodała, z trudem wyprostowując lewą nogę, w której czuła teraz kłujące mrowienie. – Ale to nic takiego, rozprostuje się.

Dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, w jak niewygodnej pozycji siedzieli przez tyle czasu, przechyleni ku sobie na fotelach auta ponad dźwignią hamulca ręcznego. Jak mogła tego nie zauważyć? Jakby jej dusza oderwała się od ciała i dopiero teraz wróciła z przestworzy…

– Mówiłaś o mgle – powiedział cicho Majk, ruchem głowy wskazując na boczną szybę auta.

Iza otworzyła szerzej oczy i spojrzała w tym kierunku. Rzeczywiście, przez szybę nie było widać prawie nic.

– Może po prostu szyby zaparowały? – poddała niepewnie.

– Trochę zaparowały, prawda. Ale mgła też jest – odparł Majk, na dowód swych słów wyciągając rękę i przejeżdżając dłonią po szybie. – Widzisz?

Jego dłoń w istocie zostawiła smugę na zaparowanej szybie, jednak nawet w tym miejscu, oczyszczonym z pary wodnej, mleczna biel nie pozwalała dostrzec choćby najlżejszego zarysu nieodległych drzew i latarni. Jedynie przez przednią szybę, zaparowaną tylko do połowy, nieznacznie majaczyła niewyraźna bryła ściany kamienicy. Mgła… poranna mgła, albowiem musiał już się zbliżać ranek. Ciemności za oknem auta coraz bardziej bladły, rozmywały się od blasku szarawej poświaty, która najwyraźniej była świtem kolejnego majowego dnia. Więc przesiedzieli tutaj aż do świtu?

– Która godzina? – zapytała zdezorientowana.

– Poczekaj.

Sięgnął ręką do stacyjki i przekręcił w niej kluczyk, nie włączając silnika. W głuchej ciszy zaszumiał nawiew, a kontrolki na tablicy rozdzielczej rozbłysły kolorowymi światełkami. Elektroniczny zegar wskazywał godzinę czwartą dwadzieścia dwie.

– Prawie wpół do piątej? – szepnęła zdumiona Iza. – Niemożliwe…

– Powinienem za to wisieć na suchej gałęzi – pokręcił głową Majk, sięgając po jej dłoń. – Żeby po takiej dniówce trzymać cię tu do rana… Pokaż mi łapkę. Nie jest ci zimno?

– Nie – zapewniła go. – Jest mi cieplutko.

– Rzeczywiście, łapka ciepła – przyznał, podnosząc jej dłoń w swojej i na chwilę przyciskając do niej usta. – Chociaż tyle. Tylko jak ty się teraz zdążysz wyspać przed wykładami? Ledwo zaśniesz, a zaraz będziesz musiała znowu się zrywać. Ależ kretyn ze mnie! – westchnął, puszczając jej dłoń. – Powiedz mi, Iza, ale tak szczerze… czy ja mam jeszcze chociaż minimalną szansę wyrosnąć kiedyś z bycia takim osłem?

– Przestań! – prychnęła śmiechem. – Dlaczego zawsze wszystko zwalasz na siebie? Przecież ja sama chciałam zostać. Nie wykonałam polecenia służbowego szefa, to teraz mam za swoje. Zresztą mówię ci, że już odechciało mi się spać. Nadrobię to w trakcie dnia, zerwę się z ostatniego wykładu i pójdę w kimę. Po południu na pewno mnie zmorzy, to nieuniknione, ale teraz i tak nie dałabym rady zasnąć.

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8)

Dalsze części:

Rozdział LXXXI (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz