Anabella – Rozdział LXXXII (cz. 5)

– Zaza! – wykrzyknął radośnie trzymany na rękach przez dziadka mały Edzio na widok Izy, kiedy ta stanęła w drzwiach rodzinnego domu Lodzi.

Ponieważ była tu pierwszy raz i czuła się dość niepewnie, widok znajomego malucha ucieszył ją i dodał jej pewności siebie. W mężczyźnie, który otworzył jej drzwi, natychmiast rozpoznała ojca Lodzi – to po nim dziewczyna odziedziczyła łagodny wyraz błękitnych oczu, choć jej tęczówki miały o wiele bardziej wyrazisty i nasycony kolor.

– Dzień dobry – przywitała się grzecznie Iza, jednocześnie uśmiechając się do Edzia. – Cześć, szkrabie! Ależ ty znowu urosłeś! Gdzie twoja mama?

– Mama – powtórzył niepewnie Edzio, oglądając się za siebie. – Mama!

– O, jesteś, dziecino! – ucieszyła się matka Lodzi, która w tejże chwili wychynęła zza ramienia męża. – Chodź, chodź, wejdź do środka, nie krępuj się… Lodzieńka już czeka na ciebie na górze, prosiła, żeby zawołać cię, jak tylko przyjdziesz. Dzisiaj nie za dobrze się czuje – dodała z troską, zniżając głos. – Głowa ją boli i taka jakaś bledziutka… A Pawełek zostawił ją tu z Edziem i zaraz musiał gdzieś jechać – pokręciła głową z dezaprobatą. – Nawet nie zdążyliśmy porozmawiać.

– Jak wróci, to zaprosimy go na herbatkę – włączyła się do rozmowy kolejna kobieta, którą Iza widziała przelotnie na chrzcinach Edzia i która, jak zapamiętała, była ciotką Lodzi mieszkającą od lat z jej rodzicami. – Właśnie wyjęłam z piekarnika świeżutki makowiec, przecież jak już nas odwiedzili, to nie mogą nie zjeść po kawałku!

– Zaza! – zaśmiał się znowu Edzio, wyciągając rączkę w stronę Izy.

Dziewczyna, choć serce wyrywało jej się do Lodzi, uznała, że w spotkaniu z jej rodziną musi zachować należyte konwenanse i poczekać, aż sami ją do niej zaprowadzą. Z uśmiechem podała zatem palec chłopcu, ten zaś natychmiast chwycił go i ścisnął z całej siły, drugą rączką próbując sięgnąć do jej włosów.

– A o tobie to my ciągle słyszymy jak najlepsze rzeczy – podjęła matka Lodzi, przyglądając jej się z zaciekawieniem. – I od Lodzieńki, i od Pawełka, i od pana Michała… Aż żałuję, że tylko przez chwilę widziałyśmy się na chrzcinach Edziulka.

– Przecież teraz możemy to nadrobić, Zosiu – zauważyła znacząco ciotka. – Mamy makowiec, zrobi się herbatkę, zaprosimy wszystkich do salonu…

– Iza? – z góry schodów dobiegł słaby głos, który natychmiast postawił do pionu całe towarzystwo zebrane w przedpokoju.

– Tak, Lodzieńko, Iza już przyjechała! – zawołała skwapliwie matka, dając Izie znak, żeby weszła po schodach, na co ta pośpiesznie ruszyła we wskazanym kierunku. – Już do ciebie idzie. Powiedz, jak ty się czujesz, dziecino? Lepiej ci już?

– Zostaw ją, Zosiu – zatrzymała ją pełnym wyrzutu tonem ciotka. – Słyszysz chyba po głosie, że jeszcze nie jest w formie. Niech sobie jeszcze odpocznie, porozmawia z koleżanką… Może lepiej jej się zrobi do czasu, aż Pawełek wróci. Razem wypiliby z nami herbatkę… Iza też by z nimi została, porozmawialibyśmy sobie…

– A ty, Lucy, myślisz tylko o makowcu i herbacie! – odparowała jej matka Lodzi. – Ja tu o zdrowie pytam, a ty…

– Przecież dla mnie zdrowie Lodzieńki jest tak samo ważne! – obruszyła się ciotka.

– Zaza! – zapiszczał tymczasem mały Edzio tonem protestu. – Mama!

– Nie, Edziulku, mamusi teraz nie wolno przeszkadzać – odezwał się łagodnym, perswazyjnym tonem ojciec Lodzi, który nadal trzymał chłopca na rękach. – Boli ją główka i musi sobie odpocząć, wiesz? Chodź, powyglądamy sobie przez okno, zobaczymy, czy przejeżdżają jakieś samochody, dobrze?

– Mareczku, najpierw przynieś Edzia do mnie! – zakomenderowała matka Lodzi. – Trzeba mu wytrzeć buzię, zobacz, jak mu ślina leci! I pieluszkę trzeba mu już zmienić!

Iza nie słuchała już tych nakładających się na siebie wypowiedzi, które męczyły zmysły niczym jazgot przekupek na jarmarku, lecz pośpiesznie wspięła się po schodach na piętro domu, gdzie w półmroku majaczyła skulona sylwetka Lodzi. Dziewczyna natychmiast podbiegła do niej, gorączkowym gestem złapała ją za rękę i wciągnęła do jednego z pokojów, zamykając za sobą drzwi. Była to przestrzeń umeblowana i zaaranżowana w typowym stylu spokojnej acz nieco staromodnej nastolatki, dlatego Iza od razu domyśliła się, że musiał to być panieński pokój Lodzi.

– Siadaj, Izunia – poleciła jej tym samym złamanym głosem, który niespełna pół godziny wcześniej wybrzmiał w telefonie. – Tu jest najwygodniej.

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4)

Dalsze części:

Rozdział LXXXII (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz