Anabella – Rozdział LXXXIV (cz. 3)

„Nie, jednak dam sobie spokój z tą spinką” – postanowiła Iza, odkładając do torebki szeroką spinkę, której miała zamiar użyć dziś do upięcia włosów w kok. – „Nie mam do tego cierpliwości, a poza tym szkoda czasu!”

Sięgnęła po szczotkę i pośpiesznym ruchem przejechała nią kilka razy po włosach, które znów opadły jej na ramiona równą, lśniącą kaskadą. Choć była to jej zwyczajna fryzura, nie wpływało to na fakt, że dziś wyglądała inaczej, wyjątkowo odświętnie jak na skromny styl ubioru, jaki zazwyczaj prezentowała w pracy. Miała bowiem na sobie tę samą obcisłą, pomarańczowo-rudą sukienkę, w której ponad rok temu wystąpiła na imprezie u boku Daniela, a która dziś leżała na niej jeszcze lepiej niż wtedy, zważywszy że obecnie jej sylwetka nie była już tak przesadnie chuda – przeciwnie, od tamtej pory nabrała wreszcie prawidłowych, wręcz idealnych proporcji. Choć Iza sama nie była w stanie tego ocenić, ani nawet się nad tym nie zastanawiała, linie jej ciała, zwłaszcza biustu, talii i bioder, podkreślone i wyeksponowane przez połyskującą, jaskrawą sukienkę, były teraz odzwierciedleniem prototypowego ideału kobiecej figury, na co dzień słabo dostrzegalnej pod jej prostym i skromnym ubraniem.

Jako że na przyjęciu urodzinowym Majka miała wystąpić w roli głównej gospodyni, uznała, że z tej okazji musi ubrać się elegancko, by w ten sposób okazać szacunek zarówno solenizantowi, jak i jego gościom. Przy wczorajszej analizie garderoby jej wybór padł na tę właśnie sukienkę, którą, jak dotąd, miała okazję założyć tylko raz, właśnie na pamiętną imprezę z Danielem. Na ową niezapomnianą imprezę, na której przypadkowo wpadła na Michała… Jednak nie to, a jedynie elegancki krój sukienki był powodem, dla którego na dzisiejszy wieczór postanowiła wybrać właśnie ją. Przebrała się w nią zresztą dopiero teraz, po kilku godzinach nadzorowania przygotowań do przyjęcia i tuż przed jego oficjalnym początkiem, by przypadkiem nie pobrudzić jej podczas pracy w kuchni. Znalazła nawet kilka chwil na to, by wykonać sobie prosty, dyskretny makijaż, przesuwając delikatnie po powiekach złoto-rudym cieniem, który swym połyskiem nawiązywał do sukienki i w korzystny sposób ocieplał jej bladawą cerę.

„No dobra, tak już może być” – oceniła, chowając do torebki szczotkę do włosów i niewielką kosmetyczkę. – „Jeszcze tylko buty.”

Mimo że w pracy zawsze nosiła niskie pantofle, w których wygodnie jej było godzinami obsługiwać klientów, dziś, zważywszy na elegancki strój, postanowiła założyć buty z lekkiej skóry na wysokim obcasie, które kupiła sobie na niezapomnianą randkę z Michałem sprzed roku i które od tamtej pory nosiła bardzo rzadko. Efekt całości był tak spektakularny, że zmierzające do kuchni po zamówienia Klaudia, Gosia i Ola, na które Iza wpadła w korytarzu zaraz po wyjściu z pokoju kelnerek, aż przystanęły z wrażenia i zgodnie wydały chóralny okrzyk podziwu.

– Łaaaał! Iza, no weź! Ale się odwaliłaś!

– Super kiecka! – oceniła z uznaniem Ola. – Ja bym się nie odważyła wbić w taki pomarańcz, ten kolor pogrubia, a ja mam za dużo ciałka tu i ówdzie… ale tobie pasuje rewelacyjnie!

– Iza jest taka szczupła, że może sobie na to pozwolić – przyznała Klaudia, taksując Izę zaciekawionym spojrzeniem. – O… a jakie masz super buty!

– Przestańcie już, dziewczyny, bo aż mi głupio! – zaśmiała się Iza. – Czuję się jak manekin na pokazie mody!

– No dobra – odparła wesoło Gosia. – Tak czy siak masz rację, że tak się ubrałaś, dzisiaj poniekąd jest twój dzień, chociaż niby urodziny szefa… A właśnie! – dodała, zniżając głos. – Jak tylko szef przyjdzie, to trzeba będzie zwabić go jakoś do szatni chłopaków, okej? Wręczymy mu prezent!

– Aha, jasne! – podchwyciła Iza. – Ja się tym zajmę, nie martwcie się. A mogłabym zobaczyć, jak to wyszło? Jestem strasznie ciekawa!

– Pewnie, chodź ze mną! – odparła Gosia, wskazując jej drogę w stronę męskiej szatni.

Iza dała znak Oli i Klaudii, że mogą wracać do obsługi klientów, sama zaś podążyła za koleżanką, by zobaczyć prezent urodzinowy dla szefa zamówiony przez ekipę Anabelli. Od jakiegoś czasu w zespole trwały negocjacje na ten temat i w końcu zgodnie postawiono na spersonalizowany prezent w postaci trzech t-shirtów w różnych kolorach opatrzonych na piersi dyskretnym nadrukiem z logo Anabelli oraz, jako uzupełnienie kompletu, trzy odpowiadające im kolorem kubki z napisem Najlepszy szef na świecie. Iza z satysfakcją obejrzała efektownie prezentujące się koszulki z najwyższej jakości bawełny i dobre jakościowo nadruki, które w imieniu zespołu zamawiała Gosia.

„Jak dobrze, że problem z Krawczykiem sam się rozwiązał” – pomyślała, pomagając koleżance z powrotem zapakować prezent. – „Szkoda by było, gdyby te urodziny się nie odbyły, to dla Majka zawsze jakaś milsza okazja do poświętowania. Jest taki zapracowany, od lat ani tygodnia urlopu… A zasługiwałby na to jak rzadko kto! To się naprawdę w końcu musi zmienić!”

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2)

Dalsze części:

Rozdział LXXXIV (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz