– Ależ pyszna jest ta tarta! – stwierdziła z uznaniem Justyna, dojadając z talerzyka resztki podanej na ciepło tarty z łososiem i szpinakiem. – Jednocześnie lekka i pożywna, a do tego znakomicie doprawiona i nie za sucha. Uwielbiam takie dania. Gratulacje, Iza!
– Gratulacje przekażę pod właściwy adres, czyli naszym kucharkom – uśmiechnęła się Iza, która na czas dania głównego dała się namówić Lodzi na zajęcie miejsca przy stole. – Zwłaszcza naszej niezrównanej pani Wiesi, bo to głównie ona wszystko piekła i doprawiała.
– Zgodnie z twoimi przepisami – zaznaczył dla porządku Majk.
– No tak – zgodziła się Iza. – Ale jednak co wykonanie, to wykonanie. A ona potrafi zrealizować każdy przepis naprawdę po mistrzowsku.
– Znakomite żarcie – przyznał Maciek, dokładając sobie tarty z półmiska stojącego na środku stołu. – Jeszcze jeden kawałek, ostatni… no, no, Majk! Nie spodziewałem się, że dzisiaj zaserwujecie nam takie smakołyki!
Majk i Iza wymienili ponad stołem porozumiewawcze, pełne satysfakcji spojrzenia.
– Ja ciągle nie mogę wyjść z podziwu nad tą zupą cebulową – powiedziała Asia, wspominając pierwsze danie na ciepło, które zostało podane na otwarcie imprezy. – Jeszcze nigdy nie jadłam czegoś tak pysznego!
– Miejmy nadzieję, że Iza nie ukryła nam w tej tarcie żadnych żab ani ślimaków – odezwał się Wojtek, na co Kajtek, Pablo i Maciek jak na komendę podnieśli głowy znad talerzy i spojrzeli na niego z minami wyrażającymi najwyższe zdegustowanie. – No spoko, chłopaki, żartowałem! – zaśmiał się na ten widok. – Jedzcie spokojnie!
– Nie, żab ani ślimaków nie ma i nie będzie – zapewniła ich szybko Iza. – Francuska kuchnia obfituje w tyle innych znakomitych dań, że nie ma powodu wprowadzać do menu tych najbardziej kontrowersyjnych.
– Chociaż okraszone dobrym winkiem mogłyby być nawet smaczne – zauważył z rozbawieniem Majk. – Kiedyś muszę spróbować, jeszcze nigdy w życiu nie miałem okazji!
– Tak czy inaczej twoja dzisiejsza biba urodzinowa będzie niezapomniana! – zapewniła go Asia. – W przypadku innych imprez może nam się z czasem pomieszać, co było kiedy, ale tej francuskiej oprawy nie da się pomylić z żadną inną.
– To mówicie, że dyskoteka też będzie w całości przy francuskiej muzyce? – zagadnęła Dominika, zerkając przekornie na męża. – Oczywiście pomijając naszego inauguracyjnego walca dla solenizanta.
Kajtek skrzywił się niemiłosiernie nad talerzykiem z tartą.
– Ja optuję za tym, żeby darować sobie walca i pozostać w stu procentach przy muzyce francuskiej – podchwycił skwapliwie Wojtek. – Skoro Iza narzuciła nam dzisiaj taką oryginalną konwencję, to powinniśmy się jej trzymać, nie?
– Nic z tego, kochanie – uśmiechnęła się słodko Justyna, zerkając na niego przez ramię. – Obiecaliśmy solenizantowi walca na jego cześć, więc teraz nie wypada już się wycofywać. Jak to by wyglądało?
– No to niech Pablo i Lodzia zatańczą sami w naszym wspólnym imieniu – zaproponował równie sceptycznie nastawiony Kajtek. – Oni przynajmniej potrafią to robić… Iza też by mogła – dodał, spoglądając wymownie na siedzącą naprzeciwko niego dziewczynę. – Świetnie tańczyła z Victorem, to niech teraz dobierze sobie kogoś z zespołu knajpy i niech zatańczą na cześć swojego szefa!
Iza uśmiechnęła się, ale pokręciła głową odmownie.
– O, to jest świetny pomysł! – podchwyciła żywo Asia, nie zważając na jej gest.
– Ja też tak myślę! – przyznała Dominika. – Ekipa Anabelli powinna wystawić swoją reprezentację do walca na cześć naczelnika! Tak, Iza, nie protestuj! To się wręcz narzuca! Ale my też tańczymy – dodała stanowczo, zwracając się do męża. – Nie wywiniesz się, tłuścioszku, nawet o tym nie myśl!
– Boże, za co mnie karzesz takim ciężkim życiem! – westchnął dramatycznie Kajtek. – Mało Ci tego obdartego lakieru na samochodzie i wizyt w warsztacie raz na trzy tygodnie?
Towarzystwo gruchnęło śmiechem, a rozbawiona Dominika pogroziła mu ostrzegawczo palcem.
– Mam pomysł! – poddała wesoło Asia. – Posadzimy Majka na honorowym miejscu na jakimś krześle przy parkiecie i poprosimy go, żeby na koniec ocenił, kto włożył w taniec najwięcej serca. Nie kto zatańczył najlepiej, bo tu wiadomo, że Pablo wygra w cuglach – zastrzegła, uśmiechając się do Pabla i Lodzi – ale kto najbardziej się starał i wykazywał zaangażowanie! Co wy na to?
– Oooo… świetny pomysł! – podchwyciły żywo panie. – Majk, słyszałeś? Będziesz arbitrem!
– Nie ma sprawy – uśmiechnął się z pobłażaniem Majk. – Jak sobie życzycie.
– Ale to jest niesprawiedliwe! – zbuntował się Kajtek, odkładając sztućce na pusty talerz. – Majk nie tańczy, ma święty spokój i jeszcze będzie nas oceniał?! Ja w to nie wchodzę!
– Wchodzisz, wchodzisz – zapewniła go spokojnie Dominika. – Majk ma urodziny, więc musi mieć jakieś przywileje, nie? A że sam nie tańczy, to cóż, trudno – tu spojrzała z dezaprobatą na gospodarza. – Ja nie będę się z nim kłócić, jeszcze znowu się obrazi tak jak kiedyś… Lepiej nie wywoływać wilka z lasu.
– Fakt – przyznała Justyna. – Ja też nie będę z nim walczyć jak z wiatrakiem, zwłaszcza w jego własne urodziny.
– No i patrzcie, ten to potrafi się urządzić! – westchnął Wojtek, spoglądając na zadowolonego z siebie Majka z mieszaniną uznania i zazdrości. – Wolny, spokojny i poza zasięgiem walcujących terrorystek! Ale nie martw się, Kajtek – dodał pocieszającym tonem do kolegi, wskazując na stojące przed nimi butelki z czerwonym winem francuskim, które Iza dzień wcześniej osobiście wybrała na tę okazję w specjalistycznym sklepie. – Zaraz obalimy za zdrowie solenizanta te procentowe specjały i zanim dziewczyny zaciągną nas na parkiet, już dawno będzie nam wszystko jedno!
(c.d.n.)

Poprzednie części:
Tom I
Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom II
Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Tom III
Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Tom IV
Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom V
Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom VI
Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Tom VII
Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7)
Dalsze części:
Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)