Ledwie młody mężczyzna w kapturze wyszedł z lokalu, towarzystwo z urodzinowego stołu również poderwało się ze swoich miejsc przy wtórze oklasków i przeciągłego, chóralnego okrzyku entuzjazmu. Z boku wyglądało to tak, jakby zakończyli już przyjęcie i odchodzili od stołu, jednak szybko okazało się, że tylko przenoszą się w inne miejsce, tym razem w okolice odsłoniętego parkietu, już wcześniej przygotowanego pod dyskotekę przez dwóch ochroniarzy Anabelli. Jednocześnie w drzwiach zaplecza ukazała się Iza ze swoją towarzyszką z blond warkoczem, po które została wysłana jedna z kelnerek, po czym wszystkie trzy dołączyły do przyjaciół zgrupowanych przy parkiecie. Siedzący na sali klienci również zauważyli, że chyba szykuje się początek dyskoteki, bo niektórzy zaczęli podnosić się z krzeseł i powoli przechodzić w tamtym kierunku.
Widząc to, didżej, któremu towarzyszyła jaśniutka blondynka o delikatnej urodzie, poprosił przez mikrofon o uwagę i zapowiedział, że, owszem, dyskoteka wkrótce się rozpocznie, jednak dziś będzie mieć inny charakter niż zwykle, bowiem odbędzie się wyłącznie przy wtórze muzyki francuskiej. Jego słowa powitał okrzyk zdziwienia i zdezorientowania ze strony zebranych przy parkiecie ludzi.
– Ma to związek z imprezą, jaką dziś wydajemy w lokalu z okazji jutrzejszych urodzin naszego szefa! – wyjaśnił wesoło Antek.
Wskazał przy tym na stojącego nieopodal Majka, który na te słowa postąpił krok do przodu i złożył wszystkim teatralny, komicznie przerysowany ukłon. Tłum natychmiast zareagował na to gromką owacją i okrzykami sympatii pod adresem powszechnie lubianego restauratora.
– Oczywiście nie powiem których, bo nie chcę zginąć z jego ręki! – zastrzegł Antek i roześmiał się na widok Majka, który na te słowa pogroził mu żartobliwie palcem. – Ale zapewniam, że nasz szef, jak zresztą widać gołym okiem, to bardzo młody człowiek! A ponieważ impreza odbywa się w stylu francuskim, to i muzyka musi być francuska! Może to nie jest do końca styl, w jakim od lat utrzymujemy nasze dyskoteki, ale dziś robimy wyjątek, bo specjalne życzenie szefa to dla nas absolutna świętość!
Nadal nieco zdezorientowany, ale jednocześnie coraz bardziej zaciekawiony oryginalną formułą dyskoteki tłum skwitował te słowa kolejną falą oklasków, za co Majk podziękował im szerokim uśmiechem.
– Tak czy inaczej proszę się nie martwić, bo razem z moją Karolinką – tu Antek cofnął się o krok i objął ramieniem zawstydzoną dziewczynę – wybraliśmy dla państwa najlepsze francuskie kawałki ever! To będą utwory, przy których, jak zaraz się przekonacie, nogi same rwą się do tańca!
To zapewnienie wystarczyło do tego, by klienci, wydając okrzyk entuzjazmu, zaakceptowali zaproponowaną konwencję i tym liczniej stłoczyli się przy parkiecie. Goście, którzy dotąd pozostali przy stolikach, w tym Beata, Emilia i dwie koleżanki Darii, teraz również zaczęli się podnosić i powoli podchodzić bliżej.
– Ale jeszcze nie zaczynamy! – zastrzegł Antek, wskazując na stojącą tuż obok niego paczkę przyjaciół Majka i Pabla. – Na początek specjalne zamówienie naszych gości, którzy w ramach prezentu urodzinowego chcą wykonać dla szefa układ walca wiedeńskiego!
– Ach! – roześmiała się publiczność, machając do Majka i podnoszeniem kciuków wyrażając poparcie dla tej inicjatywy. – Brawo!
– Dodam, że jest to już swego rodzaju tradycja w naszym klubie – mówił dalej Antek. – A została zapoczątkowana mniej więcej dwa lata temu przez tę oto parę! – z uśmiechem wskazał na przygotowanych do wyjścia na parkiet Pabla i Lodzię. – I to właśnie oni będą dziś prowadzić pozostałych! Chudy, światło! – dodał, zwracając się do kolegi, który w jego zastępstwie podjął się obsługi punktowego reflektora zawieszonego pod sufitem.
Uśmiechnięty Pablo wyprowadził Lodzię na środek parkietu, co zebrani powitali brawami, zaś za nimi wyszły trzy kolejne pary przyjaciół, przy czym w ich przypadku widać było, że entuzjazm do tańca wykazują jedynie panie, podczas gdy panowie wyglądają niczym posępne woły prowadzone na rzeź. Jednak nim wspomniana szóstka znalazła się na parkiecie, chętnie ustępując Pablowi i Lodzi centralnego miejsca, na które padał najsilniejszy strumień światła, jedna z pań ustawiła krzesło na skraju odsłoniętej podłogi, a następnie wraz z koleżankami stanowczymi gestami przyprowadziła i usadziła na nim Majka. Ów ze śmiechem poddał się ich rozkazom i rozłożywszy ręce w geście bezradności, bez protestu zajął wskazane miejsce. Tymczasem ta sama, elegancko ubrana kobieta o długich kasztanowych włosach podeszła do Antka i poprosiła go o przekazanie jej na chwilę mikrofonu.
– Małe dopowiedzenie i wyjaśnienie! – rzuciła dźwięcznym głosem, uśmiechając się do siedzącego na krześle Majka. – Jak już wspomniał Antek, za chwilę będziemy tańczyć walca dla naszego niezrównanego kolegi i przyjaciela Majka! – tu jej słowa na moment zagłuszył gromki okrzyk aprobaty i oklaski ze strony tłumu. – Natomiast on, jako solenizant, będzie naszym arbitrem i na koniec wybierze parę, która, jego zdaniem, najbardziej się postara i włoży w taniec najwięcej serca!
Zebrani przy parkiecie ludzie roześmiali się, zerkając na Majka, który na słowa Justyny swobodniej rozsiadł się na krześle, nonszalancko skrzyżował nogi i założył sobie w żartobliwym geście ręce na piersiach, przyjmując pozycję i minę surowego sędziego. Tymczasem Justyna pokiwała głową do Wojtka i Kajtka, którzy z daleka dawali jej porozumiewawcze znaki, i znów podniosła mikrofon do ust.
– Ale mamy jeszcze jedną małą prośbę! – ciągnęła. – A właściwie postulat, od którego nie ma wymówki! Mianowicie chcielibyśmy, żeby w walcu, który za chwilę wykonamy dla naszego solenizanta, wzięła udział przynajmniej jedna para reprezentująca Anabellę! Para wyłoniona spośród pracowników tego lokalu!
(c.d.n.)

Poprzednie części:
Tom I
Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom II
Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Tom III
Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Tom IV
Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom V
Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom VI
Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Tom VII
Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Dalsze części:
Rozdział LXXXV (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)