Jej słowa skwitował kolejny wybuch gromkich braw, zaś członkowie zespołu Anabelli, zajęci wykonywaniem swoich obowiązków w różnych miejscach sali, zareagowali na tę propozycję ze zdziwieniem, ale i z zaciekawieniem. Zarówno kelnerki, jak i barmanki, a także ochroniarze, poczuli się w ten sposób wywołani do uformowania zwartej grupy i dopingowania swej reprezentacji w walcu na cześć szefa, dlatego na sygnał Antka wszyscy natychmiast przerwali pracę i w ciągu kilkudziesięciu sekund zbiegli się w jedno miejsce, wysyłając naprędce na zaplecze Zuzię, by sprowadziła stamtąd również kucharki.
Iza, która zatrzymała się skromnie nieopodal Antka i Karoliny, z góry wiedziała, czym to pachnie, dlatego nie zdziwiło jej, kiedy zarówno goście Majka, jak i koleżanki oraz koledzy z zespołu natychmiast wytypowali ją do tańca w rzeczonej reprezentacji Anabelli. Karolina ze śmiechem pociągnęła ją za rękę, a Klaudia i Ola zawtórowały jej, wypychając koleżankę na parkiet.
– Z damską częścią pary nie mamy problemu! – podsumowała wesoło ich gesty Justyna. – Anabellę reprezentować będzie oczywiście Iza! Tym bardziej, że to ona jest dziś główną organizatorką naszej francuskiej imprezy! Chodź, Izunia, wyjdź na środek – zaprosiła nieprzekonaną do tej roli, ale posłusznie poddającą się jej dziewczynę. – Znamy już Izę i wiemy, że potrafi świetnie tańczyć – zaznaczyła, obejmując ją ramieniem. – A zwłaszcza walca! Więc teraz wytypujcie jeszcze spośród siebie jakiegoś pana! – dodała, zwracając się do zespołu restauracji, do którego właśnie dołączyła Zuzia i kucharki. – Tylko szybko, bo nie ma czasu… Antek, może ty?
Antek pokręcił przecząco głową, wskazując ręką na swoją konsolę na znak, że musi pilnować oprawy muzycznej, i na chwilę zapadła przerywana szeptami i śmiechami tłumu cisza, wśród której stłoczeni w ścisłej grupce członkowie ekipy Anabelli gorączkowo dyskutowali między sobą.
Tymczasem Iza zdążyła już na tyle pogodzić się z sytuacją, że postanowiła podejść do sprawy z humorem. Choć znała plan Justyny i jej przyjaciółek, dotąd miała cichą nadzieję na to, że uniknie walca, tym bardziej że zawsze tańczyła go z Victorem, on zaś, jak by na to nie spojrzeć, był naprawdę znakomitym tancerzem, jakiego próżno byłoby szukać wśród męskiej części zespołu Anabelli. Czy ktokolwiek z kolegów mógłby choć w pięćdziesięciu procentach równać się z Victorem? Nie, w żadnym wypadku, z nim nie miał szans nikt ze znajomych panów znajdujących się dziś na sali… no, może z wyjątkiem Pabla, ale on po pierwsze miał tańczyć z Lodzią, a po drugie nie należał do grona pracowników firmy. Dlatego, rozbawiona żartobliwą konwencją konkursu tanecznego, w której Majk miał zostać arbitrem, pomyślała, że skoro każą jej tańczyć, to należy nadać temu tańcowi jakąś wesołą formułę, która rzeczywiście mogłaby sprawić szefowi przyjemność i szczerze go rozśmieszyć. W skupieniu przesuwała więc wzrokiem po twarzach kolegów…
Nagle, olśniona pomysłem, który spontanicznie przyszedł jej do głowy, podbiegła do naradzającej się grupki i nie wdając się z nikim w dyskusję, złapała pod ramię Toma, którego możliwości taneczne, jak dobrze wiedziała, sytuowały się poniżej wszelkich norm. Koleżanki i koledzy, jak również Majk, paczka jego przyjaciół oraz klienci zebrani przy parkiecie zareagowali na jej gest wybuchem śmiechu i oklasków, zaś przerażony Tom cofnął się o krok i literalnie wrył się w ziemię, nie pozwalając się ruszyć w żadną stronę nawet o milimetr.
– Ja?! – wydukał z autentycznym przestrachem. – Nie, Iza, no co ty! Nie wygłupiaj się… przecież ja się do tego nie nadaję!
– Idziesz, Tomek! – zawołała wesoło Iza, z całej siły ciągnąc go za ramię. – No już! Tańczysz ze mną! No żesz, rusz się, człowieku, nie bądź taki uparty! Przecież to tylko dla żartu. Wybieram sobie na partnera ciebie i nie ma dyskusji! Słyszysz?! Idziemy! Polecenie służbowe! Będziesz tańczył ze mną dla szefa!
Aplauz, jaki wtórował jej słowom, zagłuszał je prawie całkowicie, a entuzjazm, jaki wszyscy wykazali wobec tego pomysłu, powoli skruszył opór Toma, który, choć w pierwszych sekundach miał minę, jakby zamierzał się rozpłakać, w końcu uległ i pozwolił Izie pociągnąć się na środek parkietu. Zarówno pozostali tancerze, jak i Majk, nie mówiąc już o reszcie ekipy Anabelli, skręcali się ze śmiechu na widok pary, która ustawiła się obok Pabla i Lodzi jako taneczna reprezentacja firmy. Drobna, ubrana w pomarańczową sukienkę sylwetka Izy niemal niknęła przy ogromnej, muskularnej postaci ochroniarza i jedynie jaskrawy kolor jej kreacji odrobinę łagodził tę wizualną dysproporcję.
– Nie martw się, Tomciu! – zagadnęła wesołym tonem, ustawiając się naprzeciw niego i kładąc mu dłoń na ramieniu. – No, stań w pozycji… zobacz, jak robią to inni. Nie martw się, będzie dobrze, zatańczymy jak na naszych nocnych próbach! Potraktuj to jako zabawę i prezent dla szefa! Zobacz, jak mu się podoba!
Tom zerknął niepewnie na pokładającego się na krześle, zaśmiewającego się do łez Majka i jego twarz nieco się rozjaśniła.
– No dobra – westchnął, kręcąc sceptycznie głową. – Ale serio, Iza… uprzedzam, że będzie mega kwas. Ja nie umiem tańczyć, a z tego, co ćwiczyliśmy, to już dawno wszystko zapomniałem.
– Nie przejmuj się tym! – zaśmiała się Iza, coraz bardziej ulegając atmosferze ogólnej wesołości, jaka teraz już do cna opanowała całą salę. – Będziemy improwizować!
(c.d.n.)

Poprzednie części:
Tom I
Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom II
Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Tom III
Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Tom IV
Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom V
Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom VI
Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Tom VII
Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Dalsze części:
Rozdział LXXXV (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)