Tymczasem zachwycona wizją szampańskiej zabawy reszta ekipy ustawiła się wzdłuż linii parkietu sąsiadującej z konsolą Antka i wszyscy naraz, klaskając w dłonie, rozpoczęli iście stadionowy doping, budząc tym jeszcze większe rozbawienie wśród zebranych gości.
– Iza-Tom! Iza-Tom! Iza-Tom! Ana-bella! Iza-Tom! Ana-bella!
Doping, któremu wtórowały napady nieopanowanego śmiechu zarówno tancerzy, jak i tłumów obserwujących przygotowania do walca, potrwały jeszcze dobrych kilka minut i dopiero po tym czasie Antek, z trudem opanowawszy rozbawienie, zapowiedział rychły początek utworu i poprosił o ciszę. Hałas stopniowo opadł, publiczność uspokajała się powoli, pozostałe pary również opanowały się i znów stanęły w gotowości do tańca. Światło na sali przygasło, tylko jego strumień padający z reflektora, którym sterował Chudy pod wodzą Karoliny, jasno oświetlał sam środek parkietu, a ściślej jego pustą przestrzeń między trzema parami stojącymi w centrum – Lodzią i Pablem, Justyną i Wojtkiem oraz Izą i Tomem. Jeszcze kilkanaście sekund, które Antek pozostawił na uciszenie się ostatnich szmerów i z głośników huknęła muzyka w rytmie walca wiedeńskiego.
Dostojna, majestatyczna muzyka, a także ciekawość publiczności co do jakości tańca w wykonaniu poszczególnych par, w tym zwłaszcza pary reprezentującej Anabellę, chwilowo wygasiły panujące na sali rozbawienie, które obecnie zamieniło się w skupienie podszyte zaintrygowaniem. Jedynie koleżanki i koledzy Izy i Toma nadal kipieli ze śmiechu, obserwując nieporadne ruchy ochroniarza, który sztywno objął dziewczynę wpół i w obawie, by nie podeptać jej po palcach, wbił wzrok w podłogę, całą uwagę koncentrując na tym, gdzie stawia swoje olbrzymie stopy. Iza, świadoma tego, że w każdej chwili któraś z jej nóg rzeczywiście może zostać zmiażdżona pod wielkim jak kajak butem Toma, bardziej skupiała się na bieżących unikach niż na trzymaniu się kroków walca, co sprawiło, że oboje pod względem jakości tańca szybko zaczęli odstawać na tle innych par, zwłaszcza w porównaniu ze znakomicie tańczącymi Pablem i Lodzią.
„Jednak nie ma to jak dobry partner do tańca” – pomyślała Iza, sztywno zakleszczona w objęciach Toma, który tańczył jak drąg z mięśniami mocno spiętymi ze stresu. – „Może Tomek to jednak nie był najlepszy pomysł? Robimy z siebie niezły cyrk… Niby to tylko zabawa, ale może jednak Chudy albo Tymek zrobiliby to lepiej? Przynajmniej nie bałabym się aż tak, że mnie nadepną…”
Obserwujący ich koledzy z zespołu nadal dopingowali ich z daleka uśmiechami i aprobującymi ruchami dłoni, jednak nawet oni zbyt wyraźnie widzieli różnicę pomiędzy tańcem Izy z Victorem, który niejednokrotnie mieli już okazję obserwować, a ową parodią walca w wykonaniu Toma. Również Majk, który na początku zaśmiewał się do rozpuku z awangardowego składu pary reprezentującej jego firmę, teraz spoważniał i z lekkim niesmakiem, a nawet zaniepokojeniem śledził niezgrabne ruchy ochroniarza, jakby sam również bał się o to, iż ów dotkliwie podepcze po nogach swą zwiewną partnerkę. Na taniec pozostałych przyjaciół praktycznie nie zwracał uwagi, mimo że wszyscy, nawet Kajtek i Dominika, tańczyli o niebo lepiej.
Z każdym krokiem Toma, choć publiczność rozumiała żartobliwą konwencję tańca, do którego zaciągnęła go Iza, wśród obserwującego ich tłumu coraz częściej zaczęły się odzywać parsknięcia śmiechem i niezbyt pochlebne uwagi podszyte ironią.
– Świetna reprezentacja klubu! – zaśmiał się ktoś na tyle głośno, że jego słowa przebiły się przez grającą głośno muzykę. – Haha! Majk, serio nie stać cię na więcej?!
Mimo że dowcipniś natychmiast został uciszony zniecierpliwionymi syknięciami swych sąsiadów, Majk, do którego uszu dotarł ten komentarz, spoważniał teraz jeszcze bardziej i w milczeniu, z zagryzionymi wargami śledził niezręczne ruchy Toma tańczącego niczym przysłowiowy słoń w składzie porcelany. Tymczasem Iza, uznając, że trzeba ratować sytuację, przypomniała sobie o zaleceniach, jakie swego czasu dała koledze w kwestii tańca z Darią, i podniosła głowę, by zbliżyć usta do jego ucha.
– A teraz skup się, Tomciu! – powiedziała do niego. – Robimy nasz numer z podnoszeniem partnerki w górę… pamiętasz?
– Aha – mruknął Tom, który teraz już do końca stracił koncentrację i jeszcze bardziej wypadł z rytmu. – Dobra… tylko powiedz mi kiedy, okej?
Jednocześnie zarzucił układ walca i położył obie dłonie na jej talii, przygotowując się do wykonania polecenia, co sprawiło, że przestał panować nad nogami i niechcący przydepnął jej palce.
– Auć… uważaj! – zdyscyplinowała go Iza, odruchowo odskakując od niego. – Dobra, najwyższy czas na naszą figurę. Poczekaj, odliczę… trzy… dwa… jeden… i…!
– Stop! – rozległ się nagle stanowczy głos Majka, który, widząc, że Tom przydepnął Izę, jak oparzony zerwał się ze swojego krzesła i dał znak Antkowi, że ma zatrzymać muzykę.
Walc urwał się w pół nuty, a zdezorientowane pary, w tym również Iza i Tom, zatrzymały się na środku parkietu.
– Co jest, stary? – rzucił z niezadowoleniem Pablo.
– Chwila! – odparł uspokajająco Majk, zmierzając w stronę Toma i Izy. – Zaraz puścimy walca od nowa, ale najpierw muszę zdjąć z parkietu tego mistrza, zanim zrobi komuś krzywdę!
Po czym, podszedłszy do Toma, stanowczym ruchem głowy wskazał mu, że ma puścić Izę i odejść na bok.
– No już! – rzucił do niego rozkazującym półgłosem. – Zjeżdżaj mi stąd, patałachu!
(c.d.n.)

Poprzednie części:
Tom I
Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom II
Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Tom III
Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Tom IV
Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom V
Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom VI
Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Tom VII
Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4)
Dalsze części:
Rozdział LXXXV (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)