– Tak czy inaczej dziękuję ci za prezent, Izulka – odparł cicho Majk. – Zachowam sobie tę buteleczkę na specjalne okazje, będę jej używał tylko przy tych najważniejszych. W ten sposób pewnie wystarczy mi jej do końca życia, a ostatnimi kropelkami każę polać swoje zwłoki tuż przed zamknięciem trumny – zażartował, na co Iza pokręciła głową i z dezaprobatą klepnęła go ręką po ramieniu.
– Przestań! – prychnęła. – Nie opowiadaj takich głupot, i to w trzydzieste czwarte urodziny! Przed tobą jeszcze grubo ponad dwa razy tyle, a taka butelka nie starczy ci nawet na rok!
– No to zobaczysz – zapewnił ją z powagą. – Powiedziałem, że będę ją oszczędzał, i słowa dotrzymam. A co do urodzin, to… trzydzieści cztery to już dużo, Iza… bardzo dużo. Przynajmniej ja tak to odbieram.
– Z subiektywnym wrażeniem trudno dyskutować – zgodziła się. – Ale też nie ma co przesadzać. Zresztą dobrze, że o tym wspomniałeś, bo teraz jest czas na moje życzenia dla ciebie, a one trochę się z tym wiążą.
– Właśnie, życzenia! – podchwycił Majk. – Na to czekałem najbardziej! I już miałem się o nie dopomnieć.
– W sumie dobrze się składa, bo już jest po północy – zauważyła z uśmiechem. – To właściwy dzień twoich urodzin, dwudziesty piąty maja, czyli mam to szczęście, że najlepiej ze wszystkich trafiam z życzeniami, a na pewno jestem dzisiaj pierwsza!
Majk prychnął śmiechem i pokiwał głową na znak, że całkowicie zgadza się z tą uwagą.
– To co? Czego mi życzysz, mały elfie?
– Życzę ci codziennej radości życia i sukcesów w dalszej walce o spokój ducha – odparła poważnym tonem, na co on również spoważniał w ułamku sekundy. – Od zeszłego roku przeszedłeś długą drogę i nawet jeśli czasami załapałeś doła albo przeżyłeś jakieś przykre rozczarowanie, to i tak dzisiaj jesteś w innym miejscu niż w czasie, kiedy zaczynaliśmy naszą terapię. Prawda? – mrugnęła do niego. – Sam wiesz, że tak jest. Ja też zyskałam na tej terapii, ja też się zmieniłam dzięki niej… ale dzisiaj jest twój dzień, Michasiu, i dzisiaj skupiamy się na tobie. Pomyśl tylko, ile się zmieniło od zeszłego roku! Przede wszystkim przestałeś pić tę nieszczęsną brandy. Przynajmniej taką mam nadzieję… chyba że o czymś nie wiem? – dodała po chwili zawahania, zerkając na niego pytająco.
– Przestałem – zapewnił ją spokojnie Majk. – Od tamtego października, kiedy wypiłaś ją za mnie, nie zdarzyło mi się ani razu. Tylko piwko od czasu do czasu… no i w kwietniu ta jedna wódka z tobą.
– To się nie liczy – pokręciła ze zmieszaniem głową Iza. – Przecież to ja cię w to wciągnęłam. Do tej pory strasznie mi za to wstyd.
– Nie ma powodu do wstydu – uśmiechnął się lekko. – To było przecież wliczone w koszty terapii, nie?
– No tak… niby tak – zgodziła się. – W każdym razie najważniejsze jest to, że od pół roku nie leczysz się już alkoholem. Pod tym względem zrobiłeś ogromny postęp.
– Nie tylko pod tym, Izula – odparł ciepło. – Wyleczyłaś mnie jeszcze z paru innych rzeczy, które ciążyły mi jak kamień na sumieniu. Nie chcę teraz o tym mówić, bo… to nie jest właściwy moment. Ale kiedyś jeszcze o tym pogadamy.
Iza uśmiechnęła się, teraz już bez obaw i bez wstydu patrząc mu w oczy.
– Okej, szefie – odparła pogodnie. – Ale cokolwiek by to nie było, również te twoje dzisiejsze zwycięstwa nad sentymentalizmami sprzed lat, nawet jeśli są tylko częściowe, to nie jest moja zasługa, tylko efekt naszej wspólnej terapii.
– Terapia to ty, elfiku – zapewnił ją łagodnie Majk. – Dla mnie to jest jedno i to samo. A jeśli chodzi o moje zwycięstwa, to… sam nie wiem. Ja bym nie używał tego słowa.
– Bo? – zapytała odruchowo Iza, dopiero w chwili wymawiania tego słowa przypominając sobie, że przecież zaledwie kilka dni wcześniej obiecała o nic go nie dopytywać.
– Bo to jest o wiele bardziej skomplikowane, niż myśli mój mały elfik-terapeuta – odparł żartobliwym tonem Majk. – Widzisz, Izulka… to nie jest tak, że takie rzeczy da się uciąć nożem i z dnia na dzień pozbyć się ich z serca. Jeśli myślisz, że jestem człowiekiem, który umie przewalczyć takie rzeczy… tak po prostu, z automatu… to bardzo się mylisz.
– Ach! – szepnęła.
– Mhm – uśmiechnął się. – Krótko mówiąc, ja te sentymentalizmy pokonałem tylko z wierzchu. To są pozory, Iza… mała próba ognia dla ślimaka, który na pięć minut wychodzi ze skorupki, żeby zbadać, czy poradzi sobie w wielkim świecie. Owszem, wróciłem do tańca i to, nie przeczę, jest dla mnie pewnym przełomem. Ale to tylko zewnętrzny gest. W środku nic się nie zmieniło.
– Rozumiem – wyszeptała Iza, spuszczając oczy i wbijając wzrok w srebrzystą jedwabną nitkę zdobiącą jego koszulę na piersi. – Nadal kochasz… ją.
– Nadal kocham Anabellę – przyznał Majk, również zniżając głos do szeptu. – Moją prawdziwą Anabellę… mój ideał kobiety, którego nigdy się nie wyrzeknę. I będę ją kochał zawsze… do końca życia, elfiku.
Iza pokiwała tylko głową, nie wiedząc co odpowiedzieć. W jej sercu, gdzieś na samym dnie, odezwała się dobrze jej znana, cieniutka, kłująca igiełka…
(c.d.n.)

Poprzednie części:
Tom I
Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom II
Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Tom III
Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Tom IV
Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom V
Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom VI
Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Tom VII
Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Dalsze części:
Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)