Anabella – Rozdział LXXXVI (cz. 9)

Kiedy w pełni już spokojna i opanowana zajrzała do gabinetu, zastała Majka stojącego przy biurku i nalewającego wodę mineralną do ustawionych na nim szklanek. On również wyglądał w pełni normalnie, jak zawsze, pomijając jedynie nadal mokrą od potu srebrno-szarą koszulę i wilgotne, posklejane włosy. To jednak świadczyło tylko o tym, że urodziny były naprawdę udane!

– Hej, elfiku! – rzucił swobodnie, podnosząc jedną ze szklanek i podając jej z uśmiechem. – Gdzie ty mi tak uciekłaś? Proszę… niegazowana.

– Dzięki – skinęła głową.

Podawszy jej wodę, Majk zgarnął z biurka drugą szklankę i opróżnił ją jednym haustem, po czym dolał sobie kolejną porcję i również w mgnieniu oka wlał ją sobie do gardła.

– Uff, ale czad! – pokręcił głową, przysiadając lekko na blacie z jedną nogą w powietrzu i znów nalewając sobie wody z trzymanej w ręce butelki. – Będę chyba pił do rana, jestem jak Sahara w porze suchej i pusta studnia bez dna. Co tam masz? – zaciekawił się, widząc w rękach Izy niewielką paczuszkę owiniętą w lśniący kremowy papier.

– To prezent urodzinowy dla ciebie – uśmiechnęła się.

Podeszła do niego, odstawiła na biurko lekko tylko nadpitą wodę i podała mu prezent. Majk natychmiast poderwał się i wyprostował, również odstawiając wodę na blat.

– Dziękuję – odparł zaskoczony, biorąc paczuszkę z jej ręki. – Myślałem, że sesję prezentową mamy już za sobą.

– Tamten prezent był od całego zespołu – wyjaśniła mu spokojnie. – A ten jest ode mnie. Czekałam z nim na chwilę spokoju i dopiero teraz się trafiła, bo wcześniej tak cię tłumy rozrywały, że nie dało się do ciebie dopchać! – zaśmiała się. – Zrobiłeś dzisiaj furorę niczym gwiazda filmowa! Ta cała banda z Hollywood nie dorasta ci do pięt!

Majk uśmiechnął się tylko pod nosem, zajęty rozwijaniem z papieru swojego prezentu.

– Ale cieszę się, że tak było – dodała ciszej Iza. – Zrobiłeś dzisiaj wielki krok do przodu w naszej terapii. Pokonałeś dwa przetrwałe sentymentalizmy.

Palce Majka, zajęte rozpakowywaniem prezentu, zatrzymały się na chwilę w bezruchu, a on sam podniósł głowę i spojrzał na nią z uwagą. Nie wiedzieć czemu spojrzenie to zmieszało ją… Może był to jeszcze efekt tańca i zawstydzenia, jakie czuła po swej niepohamowanej burzy zmysłów? Tak czy inaczej dyskomfort, w jaki wpędził ją wzrok Majka, sprawił, że musiała odwrócić oczy.

– Pokonałem – przyznał spokojnie. – Albo i nie pokonałem. To się dopiero okaże.

Na chwilę zapadła cisza, po czym szelest papieru zasygnalizował Izie, że Majk wrócił do rozpakowywania prezentu.

– Ach! – uśmiechnął się. – Woda kolońska… moja ulubiona.

Rzeczywiście, prezentem, jaki Iza wybrała dla niego na urodziny, była butelka markowej eau de Cologne, tej samej, jaką kiedyś widziała u niego w łazience. Musiała przyznać zresztą, że ta właśnie pachniała najładniej, a miała w tym względzie wiele do powiedzenia po spędzeniu ponad godziny w perfumerii, gdzie dwa dni wcześniej udała się po zakup prezentu. Z uśmiechem podniosła na niego oczy.

– Pomyślałam, że odświeżę ci zapasy. Tak trochę egoistycznie, bo ja sama też mam w tym interes – zaznaczyła żartobliwie. – To przecież pokarm elfów.

– Pokarm elfów – powtórzył cicho Majk. – No tak.

Odstawił pudełko z wodą kolońską na biurko i ostrożnym, jakby niepewnym gestem wyciągnął ku niej ręce. Po krótkiej chwili zawahania Iza odwzajemniła mu ów gest z taką samą ostrożnością i niepewnością, w głębi duszy obawiając się nawrotu szalonych myśli, jakie opanowały ją na parkiecie i których było jej tak bardzo wstyd. Musiała jednak zachowywać się normalnie, a w tej sytuacji normalną rzeczą było przytulić się do niego – tak jak zawsze, w trybie przyjacielskiej terapii, jak gdyby nigdy nic.

– Dzisiaj niestety mój elf nie będzie zadowolony – podjął oględnie Majk. – Tak się zmachałem i spociłem, że pewnie śmierdzę jak skunks. Ale za to innym razem…

– Wcale nie – przerwała mu Iza, zatapiając twarz w fałdy jego koszuli. – Nie śmierdzisz ani trochę. Owszem, jesteś jeszcze trochę mokry po tańcu, ale wodę kolońską i tak czuć, a ja lubię ten zapach w każdej postaci. Mówiłam ci już, że mam do niego słabość. Kojarzy mi się z moim tatą.

– Mówiłaś – przyznał w zamyśleniu. – To zresztą nie pierwszy facet, z którym ci się kojarzę. Jestem chyba skazany na generowanie u ciebie rozmaitych wspomnień i rozbudzanie sentymentalizmów, co?

W jego głosie zabrzmiała lekko ironiczna nutka, jednak Iza nie zwróciła na nią uwagi.

– To prawda – uśmiechnęła się, podnosząc głowę, by popatrzeć na niego. – Ale te wspomnienia, skojarzenia i sentymentalizmy zawsze są bardzo miłe i przyjemne. Bardzo pozytywne.

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8)

Dalsze części:

Rozdział LXXXVI (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz