Anabella – Rozdział LXXXVIII (cz. 12)

W duchu rozdarta między urazą i przyjemnym poczuciem bycia wreszcie docenioną przez kogoś, na kim od lat zależało jej przecież najbardziej na świecie, nagle spontanicznie zapragnęła wyciągnąć rękę ponad stolikiem i pogładzić go dla uspokojenia po tej zaciśniętej pięści, podobnie jak kilka tygodni wcześniej starała się uspokoić emocje Toma cierpiącego podczas rozmowy o Darii. Powstrzymała się jednak, wiedząc, że nie może tego zrobić. Nie, jeszcze nie teraz… nie dziś… Czyż jednak mogła pozostać obojętna na komplement, jaki krył się w tym absurdalnym wybuchu zazdrości, może nawet nie do końca świadomym, ale przez to tym bardziej szczerym? To był już przecież drugi taki akt w ostatnich tygodniach, ten pierwszy dotyczył Victora i nie był taki całkiem nieuzasadniony, choć wystarczyło jedno jej zapewnienie o braku zagrożenia, a Michał przyjął to za dobrą monetę i już więcej do tego nie wracał. A teraz z kolei uwziął się na Majka – znowu niepotrzebnie i bez sensu!

Tylko skąd on miał to wiedzieć? Nie znał przecież prawdziwego charakteru jej relacji z Majkiem, a niektóre pozory rzeczywiście mogły mylić. Na króciutką chwilę przed oczami Izy zamigotały kolorowe światełka rozjaśniające błyskami ciemną przestrzeń… w uszach zabrzmiały jej odległe dźwięki francuskiej muzyki… opuszki palców zapulsowały delikatnym i przyjemnym drżeniem, które ciepłą falą przemknęło przez całe jej ciało… Czym prędzej wyprostowała się na krześle i skupiła wzrok na pochmurnej twarzy Michała.

– Przesadzasz trochę z tą interpretacją – podjęła nieco cieplejszym tonem. – Co prawda nie czuję się zobowiązana do wyjaśniania ci czegokolwiek, a tym bardziej do tłumaczenia się przed tobą z moich relacji z innymi ludźmi, ale okej… Miało być szczerze, to niech będzie szczerze, wyjaśnię to i już zakończmy ten temat, dobrze? Jeśli chodzi o moją pracę w Anabelli, to nie ukrywam, że to jest miejsce, w którym czuję się tak dobrze, że najchętniej zostałabym tam na zawsze. Ale oczywiście wiem, że to nie będzie możliwe – zaznaczyła. – Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w przyszłości muszę pójść na swoje… taka jest po prostu kolej rzeczy.

– Też tak uważam – przyznał Michał nieco spokojniejszym tonem.

– I dlatego tym bardziej jestem wdzięczna mojemu szefowi za to, że daje mi u siebie możliwości zdobycia doświadczenia na różnych polach działalności firmy – podkreśliła. – Między innymi za to, że wpuścił mnie w te papiery, bo to jest jednak bezcenna praktyka… i za to, że zobowiązał mnie do zrobienia prawa jazdy i nawet kupił nowy samochód, żebym mogła podjeżdżać nim do tych wszystkich ZUS-ów i innych urzędów. A poza tym…

– Co takiego? Błaszczak kupił ci samochód? – przerwał jej zmrożony tą informacją Michał.

– Nie. Kupił po prostu nowy samochód na firmę – sprostowała z lekkim zniecierpliwieniem Iza. – Wszyscy nim jeżdżą, tyle że ja jestem za niego odpowiedzialna i najczęściej z niego korzystam. Misiu, proszę cię… nie doszukuj się we wszystkim drugiego dna, dobrze? Chodziło mi o kwestię prawa jazdy, które przyda mi się na całe życie, a to, że zrobiłam je już teraz, na drugim roku studiów, zawdzięczam właśnie Majkowi. Niełatwo było znaleźć na to czas, ale musiałam, bo to było polecenie służbowe… i jestem mu za to naprawdę wdzięczna. Tak jak za wiele innych zadań, jakie mi powierza, w tym za rozmowy z kandydatami do pracy i za wszystko, co dotyczy kulisów prowadzenia firmy. Jak tak sobie pomyślę, to bez jego zaufania i wsparcia nie byłabym dzisiaj nawet w połowie tej drogi rozwoju, którą przeszłam od czasu przyjazdu do Lublina. A jak na możliwości, jakie miałam na starcie, to naprawdę przeszłam całkiem niezły dystans.

Umilkła na chwilę, wracając pamięcią do czasów, gdy pracowała u Marciniakowej. Wtedy trzysta złotych, jakie niesprawiedliwie potrąciła jej z wypłaty nieuczciwa szefowa, było dla niej ogromnym majątkiem, podczas gdy dziś czterokrotność tej sumy regularnie wpływała na jej konto w ramach samej premii. Fakt, że w firmie Majka robiła bardzo dużo, często kosztem snu, a teraz także kosztem koszmarnych zaległości na studiach… Z drugiej strony przecież nie robiła tego tylko dla pieniędzy…

Z głębin jej pamięci, niczym z dna studni, dobiegły echem wypowiedziane kpiącym tonem słowa Krawczyka. Każdy potrzebuje jakoś ustawić się w życiu, prawda? Nie pracuje tu pani przecież dla pięknych oczu pana Michała… świadczy mu pani pracę, a on pani za nią płaci. Czyż nie?

„Nie” – odpowiedziała mu przekornie w myślach, wizualizując sobie w pamięci pełne figlarnych ogników stalowoszare oczy Majka, które oto stopniowo zaczęły napełniać się srebrnym blaskiem, upodabniając się do oczu księżyca, jaki uśmiechał się do niej na balu w Liège. – „Wcale nie… wręcz przeciwnie!”.

Michał przyglądał jej się podejrzliwie ponad stolikiem. Mówiła przekonująco, tylko dlaczego znów tak mocno błyszczały jej oczy? Czy to był efekt świeczki płonącej na środku stolika? Ha! Dlaczego dziwnym trafem ten efekt pojawiał się zawsze, kiedy mówiła o Błaszczaku?

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Dalsze części:

Rozdział LXXXVIII (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz