Anabella – Rozdział XCI (cz. 13)

Czy zatem Iza powinna jej o tym powiedzieć? To pytanie wracało do niej podświadomie od kilku tygodni, a choć starała się za dużo o tym nie myśleć, czuła, że w końcu stanie przed koniecznością podjęcia decyzji w tej sprawie. Argument za był tylko jeden, ale trudny do zignorowania – spokój Majka. Jeśli Lodzia będzie wiedziała o ich przyjacielskiej terapii i o coraz liczniejszych zwycięstwach, jakie ich wspólny przyjaciel powoli odnosił na polu leczenia cierpiącego serca, nie tylko przestanie się o niego martwić, ale przede wszystkim nie będzie próbowała o nic go pytać, a tym bardziej prosić o to Pabla. Takie pytania, co Iza doskonale znała z własnego doświadczenia, mogły bowiem rodzić tylko ból… ból, który Majk, owszem, potrafił świetnie maskować, ale który nadal był bólem i którego ona ponad wszystko pragnęła mu oszczędzić.

O tak, oszczędzić Majkowi cierpienia! Choćby dzięki temu miał uniknąć go tylko w niewielkim stopniu, rzecz była warta gry! Oszczędzić mu bólu i tego okropnego ścisku serca, jaki ostatnio ona sama też ciągle odczuwała. Zapewnić mu spokój. Niech leczy się powoli, w swoim tempie… tak długo, jak długo będzie tego potrzebował, aż osiągnie pełny spokój ducha. Przyjacielska terapia przynosi wszak coraz lepsze efekty, a ona, jako jego terapeutka, powinna w miarę możliwości zadbać o jak najlepsze warunki dla dalszych postępów. Bo przecież i ona właśnie tego chciała! Na tym jej zależało! Jakże cieszyła się z jego kroku w stronę wolności, gdy na urodzinach poprosił ją do walca! Tak samo jak potem, kiedy tańczyli po raz drugi przy utworze Joe Dassina…

Przyjemny dreszcz przebiegł na to wspomnienie przez całe jej ciało, na kilka krótkich chwil usuwając kamień z serca, które nagle przestało boleć, jakby zostało zalane falą kojącego balsamu. Ów zmysłowy taniec, którego do tej pory trochę się wstydziła, lecz którego w głębi duszy nie żałowała nawet przez ułamek sekundy, był kolejnym dowodem na to, że Majk zaczynał się uwalniać. Uwalniać się i leczyć, otrząsać z demonów przeszłości. Przecież o to właśnie chodziło w tej terapii! A zatem należało to utrzymać. Zrobić wszystko, żeby zapewnić mu ochronę na ten czas. Lodzia przecież mogła jej w tym tylko pomóc! Obie posiadały wiedzę w tej sprawie i obie miały ją bezpośrednio od Majka, dlaczego więc nie miałyby wspólnie chronić go przed raniącymi uwagami innych, tych nieświadomych, którzy wiedzieli mniej?

– Czyli… rozmawialiście o tym? – podjęła po dłuższym milczeniu Lodzia.

– Tak – skinęła głową.

– Ale nie chodzi mi tylko o tę moją obietnicę, Iza. Miałam na myśli tak ogólnie…

– Tak. Rozmawialiśmy.

– Również o tym jego tańcu? – upewniła się z lekko zdziwiona Lodzia. – O przysiędze i… i o wszystkim, co się z tym wiąże?

– O wszystkim.

Lodzia pochyliła się ku Izie nad stolikiem, nie spuszczając z niej uważnego wzroku.

– Więc wiesz również, kim jest osoba… o którą chodzi? – zapytała cicho, jakby bała się ubrać rzecz w bardziej precyzyjne słowa.

– Wiem. Wszystko wiem, Lodziu.

– Ach…

Obie siedziały teraz nieruchomo naprzeciw siebie, a choć w lokalu było dość gwarno, zaś w tle grała muzyka, zdawać by się mogło, że trwają w idealnej, monumentalnej ciszy. Dopiero kilkanaście sekund później przez twarz Lodzi przebiegł nagły błysk, jakby olśniła ją jakaś myśl, a następnie zgasł i ustąpił miejsca wyrazowi niepokoju, a nawet chwilowego przestrachu. Dziewczyna potrząsnęła lekko głową, jakby sama od siebie chciała odepchnąć ową nasuwającą się myśl, lecz w jej prześlicznych, intensywnie błękitnych oczach pojawił się wyraz mimowolnego zaintrygowania.

Iza jednak nie patrzyła na Lodzię, lecz wpatrywała się w kant stolika, nadal bijąc się z myślami. Kosmyk włosów, który opadł jej na policzek, przysłaniał nieco jej twarz. Odgarnęła go odruchowo wdzięcznym gestem dłoni.

– Hmm – podjęła w końcu Lodzia, nie odrywając od niej oczu. – Podejrzewałam to poniekąd, chociaż nie miałam pewności. Znaczy… na pewno nie do takiego stopnia. Myślałam, że owszem, możesz wiedzieć coś więcej, dlatego zaryzykowałam ten temat, ale nie sądziłam, że Majk opowiedział ci o sobie aż tyle.

Iza podniosła głowę i spojrzała na nią ze smutnym uśmiechem.

– Opowiedział – przyznała. – To wynikło z wielu okoliczności. Ja zresztą też opowiedziałam mu o sobie tyle samo. Tylko posłuchaj, to musi zostać stricte między nami – zastrzegła, na co Lodzia skwapliwie pokiwała głową.

– Oczywiście, Iza.

– Nie mówiłabym ci nic, gdybym nie miała pewności, że i tak o wszystkim wiesz od samego Majka – ciągnęła Iza. – Ale mimo to nie chciałabym, żeby on wiedział, że ci o tym mówię. Nadal mam wątpliwości, czy powinnam, bo to jest jednak rodzaj tajemnicy… a z drugiej strony to nie jest nic na tyle wielkiego, żeby trzeba to było za wszelką cenę ukrywać przed światem. Zwłaszcza przed tobą.

Lodzia w milczeniu potakiwała ruchami głowy, nie odrywając od niej skupionego i zaintrygowanego wzroku.

(c.d.n.)

Źródło: pixabay.com

Poprzednie części:

Tom I

Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom II

Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Tom III

Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Tom IV

Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)

Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom V

Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Tom VI

Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)

Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)

Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)

Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Tom VII

Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)

Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)

Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)

Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)

Dalsze części:

Rozdział XCI (14) (15) (16) (17)

Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)

Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)

Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)


Dodaj komentarz