– Rewelacja! – szepnęła do siebie Iza, rozglądając się po świeżo wykaflowanej kuchni.
Remont w mieszkaniu przy ulicy Bernardyńskiej trwał, ale wykładanie ścian glazurą zostało już wykonane. Koleżeńska ekipa ukończyła pracę późnym wieczorem poprzedniego dnia, po czym Chudy i Tymek wynieśli maszynę do cięcia płytek, która wróciła na swoje miejsce w składziku przy Zamkowej. Ponieważ wieczorem nie było już czasu na sprzątanie po robocie, Iza mogła zabrać się za to dopiero rano i obecnie, po usunięciu tektur i folii zabezpieczających podłogę, mogła wreszcie w pełni podziwiać wynik pracy przy świetle dziennym. Wpadające przez okno lipcowe słońce odbijało się w lśniących nowością jasnokremowych płytkach, których kolor i faktura optycznie powiększały niewielkie pomieszczenie, nadając staremu wnętrzu nowoczesnego charakteru.
„Jeszcze tylko fugowanie i będzie można zabierać się za malowanie ścian” – pomyślała z radością. – „No i za biały montaż, elektrykę i oświetlenie. Jak to dobrze, że przed urlopem udało się położyć płytki i wymienić okna… wszystko zgodnie z planem!”
Sukces ostatniego tygodnia ciężkiej pracy nad remontem mieszkania w istocie był godny uznania, bowiem oprócz kaflowania ścian w kuchni i łazience Iza doczekała się również na zamówioną już kilka tygodni wcześniej wymianę okien. W pierwszych dniach lipca trzy stare, spaczone ramy okienne ze zmatowiałymi szybami zostały zastąpione nowiutkimi, wyprodukowanymi na wymiar oknami z nowoczesnymi zamkami i potrójną szybą, przez którą wpadało o wiele więcej światła, jeszcze bardziej rozjaśniając wnętrze mieszkania o wysoko sklepionych sufitach.
Nazajutrz dziewczyna wyjeżdżała już do Korytkowa, dlatego cieszyła ją myśl, że zostawia mieszkanie przy Bernardyńskiej na zaawansowanym etapie remontu. Trzy tygodnie przerwy były zresztą bardzo wskazane, zważywszy że klej pod glazurą i terakotą musiał teraz porządnie wyschnąć. Po urlopie planowała dokończenie instalacji elektrycznej, fugowanie płytek, biały montaż i malowanie ścian, zaś na koniec sierpnia miała zamówioną usługę kładzenia podłogi w salonie, co umożliwiłoby jej sprowadzenie z powrotem odnowionych mebli pana Szczepana, za których przechowanie przez czas wakacji u renowatora zapłaciła z góry już w czerwcu.
Ogrom pracy związanej z remontem i przygotowaniem się do wyjazdu na urlop sprawił, że nie docierał jeszcze do niej w pełni fakt, iż była już studentką trzeciego roku, jak również to, że lada dzień zostanie ciocią. Dopiero teraz, kiedy po wysprzątaniu mieszkania przy Bernardyńskiej wracała na stancję, by zapakować walizkę, uświadomiła sobie, że de facto ma już wakacje. Czuła przy tym wielką wdzięczność względem Majka, który zwolnił ją z dwóch ostatnich dni pracy przed wyjazdem, udzielając jej w ten sposób urlopu w wymiarze aż dwudziestu czterech następujących po sobie dni roboczych. Pozwoliło jej to nie tylko dokończyć prace remontowe (przy współudziale uczynnej ekipy z Anabelli), ale również spokojnie przygotować się do wyjazdu. Majk postawił przy tym tylko jeden warunek, który Iza miała spełnić dziś wieczorem, a którym był obiecany już dawno wspólny wyjazd na koniec świata.
„Miejmy nadzieję, że jeszcze dzisiaj do późnego wieczora utrzyma się ładna pogoda” – myślała, zerkając przez okno po zapakowaniu walizki i podręcznego plecaka, z którymi nazajutrz planowała zabrać się na pociąg. – „Nie podobają mi się te chmury na wschodzie, już wczoraj Chudy wspominał, że nadchodzą burze. I rzeczywiście tak to wygląda. W nocy z takich chmur może nieźle popadać, a wlec się jutro z tymi klamotami na dworzec w deszczu… hmm, wątpliwa przyjemność!”
Sięgnęła po torebkę, do której schowała dokumenty, klucze i telefon. W chwili gdy zwracała się w stronę drzwi wyjściowych, z torebki dobiegł do jej uszu dźwięk przychodzącego smsa. Wyjęła aparat i otworzyła skrzynkę. Sms był od Amelii.
U nas wszystko w porządku, Izunia, twój pokój gotowy, pościel wymieniona, a my jutro czekamy na ciebie niecierpliwie z uroczystym obiadem! Robik pyta, na którą ma po ciebie wyjechać do Radzynia. Całuję! A.
Iza uśmiechnęła się ze wzruszeniem.
Dziękuję, Melciu! – odpisała, opierając się o ścianę w przedpokoju. – Dbaj o siebie, kochana, i podziękuj Robciowi! Jutro planowo melduję się w Radzyniu o 12.44. Buziaki dla całej trójki! Iza.
– Wychodzi pani do pracy, pani Izo? – zagadnął pan Stanisław, wychylając się z salonu, gdzie czytał gazetę. – Nawet dzisiaj, przed samym urlopem?
– Nie, panie Stasiu – odparła wesoło, chowając telefon. – Przecież mówiłam, że w pracy mam już wolne, wracam tam dopiero w sierpniu. A dzisiaj idę tylko na jeszcze jedno ważne spotkanie. Mogę wrócić późno – zastrzegła – ale niech pan się tym nie przejmuje, bo jutro i tak zobaczymy się przy śniadaniu. Pociąg mam dopiero po jedenastej, więc będzie mnóstwo czasu, żeby razem zjeść i na spokojnie się pożegnać. Tak więc… miłego wieczoru i dobrej nocy!
Mówiąc to, chwyciła z wieszaka swój granatowy ażurowy sweterek i wyfrunęła na korytarz, zamykając za sobą drzwi.
– Ważne spotkanie – mruknął pod nosem pan Stanisław, kiwając sceptycznie głową. – Aha! Ani chybi na randkę poszła! Już ja wiem, co to znaczy, jak się młodej panieneczce tak oczęta świecą! No, ale niech idzie, taka przecie kolej rzeczy… byle tylko nie trafiła na jakiegoś oszukańca i łajdaka. Taka wspaniała dziewczyna! Takie dobre dziecko! Niech ją Pan Bóg ma w swojej opiece.
I pokiwawszy głową, poczłapał z powrotem do salonu, szurając filcowymi kapciami.

Poprzednie części:
Tom I
Rozdział I (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział II (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział III (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział IV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział V (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział VI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział VII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział VIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział IX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział X (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom II
Rozdział XV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Tom III
Rozdział XXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XL (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział XLII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Tom IV
Rozdział XLIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XLIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16)
Rozdział XLV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział XLVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział XLVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XLVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział XLIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział L (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom V
Rozdział LVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział LXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Tom VI
Rozdział LXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17) (18)
Rozdział LXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14)
Rozdział LXXX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Rozdział LXXXI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Tom VII
Rozdział LXXXII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13)
Rozdział LXXXIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10)
Rozdział LXXXV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział LXXXVII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11)
Rozdział LXXXVIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział LXXXIX (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XC (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)
Rozdział XCI (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15) (16) (17)
Rozdział XCII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9)
Dalsze części:
Rozdział XCIII (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12) (13) (14) (15)
Rozdział XCIV (1) (2) (3) (4) (5) (6) (7) (8) (9) (10) (11) (12)