Jak łatwo można zauważyć, rozpoczęłam publikowanie na blogu mojego pierwszego tekstu, mianowicie powieści zatytułowanej Gluś. Krótka zajawka oraz linki do kolejnych części, które mam zamiar umieszczać tu regularnie, znajdują się w zakładce Powieści, natomiast poniżej szkicuję dokładniej zawiązanie akcji.
Co to za powieść? Kilka ogólnych słów o książce
Jest to tekst, której bohaterami są maturzyści, a głównymi (choć wcale nie jedynymi) adresatami dziewczyny w wieku licealnym, które lubią poczytać o sercowych perypetiach rówieśników w kontekście szkolnym.
Powieść jest relatywnie krótka, zawiera się w granicach 8 arkuszy wydawniczych (dla wyjaśnienia: arkusz wydawniczy to 40 000 znaków ze spacjami czyli około 22 standardowych stron), co nie jest dużą wartością, zważywszy chociażby na to, że moja kolejna powieść, którą również mam zamiar w przyszłości opublikować na blogu, jest kilka razy obszerniejsza. Tak czy inaczej w przypadku Glusia objętość ta okazała się wystarczająca, by rozwinąć – mam nadzieję – ciekawą historię.
O czym opowiada książka? Zawiązanie akcji
Uczniowie klasy maturalnej przygotowują się do egzaminu, jednak ich uwagę pochłaniają przede wszystkim sprawy towarzysko-sercowe. W Basi, klasowej piękności o bursztynowych oczach, kocha się od dwóch lat Maciek, ona z kolei wzdycha do Michała, zrozpaczona jego zainteresowaniem Zuzą z młodszej klasy. W Maćku od trzech lat jest nieprzytomnie zakochana Natalka, która ukrywa jednak swoje uczucie tak starannie, że chłopak nie ma o nim pojęcia. W klasie wyróżnia się szczególnie grupka czterech dziewcząt, w której skład wchodzi wspomniana Basia oraz Emilka, Magda i Aneta. Wszystkie cztery są przebojowe, bardzo ładne, żywiołowe, elokwentne, dowcipne, cieszą się olbrzymim powodzeniem u chłopaków, flirtują z kolegami z innych klas, ale nie są chwilowo zaangażowane w żadne związki.
Na drugim biegunie znajduje się Piotr, cichy, spokojny samotnik z ostatniej ławki pod oknem, bardzo wysoki, przeraźliwie chudy i niezdarny w ruchach, niezauważany przez innych i traktowany jako straszliwy nudziarz, okazjonalnie jako obiekt żartów i docinków. Piotr od podstawówki nosi przezwisko Gluś, które przyjęło się również w liceum, na lekcjach siedzi sam, przerwy spędza również samotnie przy parapecie okna w głębi korytarza, wyizolowany i ignorowany przez innych. W głębi duszy jest wrażliwym marzycielem, który w świecie wyobraźni ma swoje lepsze alter ego – jest tam odważnym i szlachetnym bohaterem, podziwianym i szanowanym przez wszystkich za swe wspaniałe czyny i niezwykłą fizyczną siłę. W marzeniach jego przewija się od lat mglista i niezidentyfikowana postać dziewczęca, o której Piotr nieśmiało śni, chowając tę tajemnicę na samym dnie swego serca. W świecie realnym, gdzie dla wszystkich jest tylko Glusiem, oczywiście nawet nie ośmiela się pomyśleć o dziewczynach, siłą woli unika skierowania swoich uczuć na jakąkolwiek konkretną osobę, wiedząc z góry, że to skazałoby go na porażkę i cierpienie.
Cztery dziewczyny nudzą się, potrzebują wrażeń. Emilka wpada na pomysł przeprowadzenia „eksperymentu” na polu damsko-męskim – jedna z nich ma spróbować dla zabawy uwieść któregoś z chłopaków z klasy, pozostałe mają ją dopingować i tworzyć w Internecie kronikę zdarzeń. Eksperyment zakłada rozbudzenie uczuć któregoś z dotychczas wolnych klasowych chłopaków bez zaangażowania ze swojej strony („wkręcenie na zimno”, jak ujmuje to Emilka), sprowokowanie go do wyznania miłości i nagranie tego na kamerkę szpiegowską jako dowodu udanego doświadczenia, „triumfu Wenus nad Marsem”. Jako kandydaci na ofiarę eksperymentu początkowo w grę wchodzą zwłaszcza „karatecy” czyli Byko i Brus, ale ostatecznie za złośliwą sugestią Basi dziewczyny decydują się uwieść Glusia jako największego klasowego sztywniaka i nudziarza. Dziewczyny losują między sobą, która z nich ma się podjąć zadania…
Jak historia potoczy się dalej?
Cóż. Zapraszam do lektury i komentarzy. Powieść zostanie stopniowo opublikowana na blogu w całości.

Powiązane wpisy: